Wpis z okazji PKO Poznań Maraton
Mój sąsiad Paweł zapisał się na maraton wiele miesięcy temu. Mówi, że chciał mieć motywację do biegania. Aneta trenuje biegi, bo lubi. W przeciwieństwie do Pawła nie musi mieć żadnego celu. W ten sposób co roku załapuje się na jeden z ostatnich numerów startowych. Jacek – to dopiero jest gość! Pierwszy raz postanowił przebiec maraton na dwa miesiące przed startem. Nie, nie biegał wcześniej, a jednak dał radę. Przebiegł maraton w Atenach żeby potem przestać biegać. Następnie wymyślił sobie „bieg rzeźnika” i znów zaczął trenować (bieg rzeźnika nosi taką nazwę nie bez przyczyny – to prawdziwa „rzeź” rozciągnięta na 80 kilometrów w trudnych warunkach). Co zrobił później? Tak, przestał biegać. Na trochę. Dziś jest jedynym Polakiem, który przebiegł pustynię Namib w Namibii. Można? Można! Znam też wiele osób, które wiecznie przymierzają się do maratonu, ale wizja 42 kilometrów w trudzie i znoju skutecznie ich zniechęca.
A Ty? Którym typem maratończyka jesteś?
Tydzień przed maratonem. Co robisz?
Niezależnie od tego, jakim maratończykiem jesteś, założę się, że na siedem dni przed startem opracowujesz logistykę. Dzień przed przygotowujesz swój numer startowy, odżywki, garmina albo inne endomondo, sprawdzasz baterie, układasz na krześle przy łóżku koszulkę, skarpetki (jeśli jesteś kobietą najprawdopodobniej zabiegasz o dopasowanie koloru skarpetek do paznokci). Pamiętasz o czapce i okularach, a skoro o okularach, to na pewno sprawdzasz też prognozę pogody – lubisz być przecież przygotowany na wszystko.
Trzy scenariusze pogodowe
Dowiadujesz się, że będzie padać. Słabo, ale wiesz, że dasz radę. Wybierasz okulary żółte rozjaśniające.
Będzie słońce – bierzesz przeciwsłoneczne.
Gdyby tylko było to takie proste! Niestety, jesteśmy w Poznaniu. Tu pogoda czasem zmienia się co kwadrans. Ty to wiesz i dlatego sięgasz po fotochromy!
Co robić? Spytać. Kogo? Mnie. Gdzie? Na targach.
Jeśli jednak nadal nie wiesz, jakie okulary będą dla Ciebie najbardziej odpowiednie podczas zbliżającego się maratonu, bo pogoda nie jest w Twoim przypadku jedynym kryterium doboru (masz np. wadę wzroku) – śmiało dzwoń. Jeśli wolisz kontakt bezpośredni, też mam dobrą wiadomość – na zbliżających się targach Sport Expo również będę służyć radą wszystkim zagubionym duszom 😉 Zapraszam na stoisko nr 27 OptiShop.pl. To ostatnia okazja w tym roku, żeby spotkać się z nami, skorzystać z bezpłatnej konsultacji i do woli przymierzać okulary. Ponadto będziesz mógł u nas nabyć produkty marki Ver Sport w cenie 15% niższej niż w sklepie internetowym (w dniach 7 – 9 października). Spraw sobie prezent jeszcze przed maratonem, niezależnie od tego, jakim typem biegacza jesteś – zasłużyłeś!
Do zobaczenia na linii startu!
Autor: Anna Pacholak