Wywiady

Agnieszka Janasiak – Jak biegać

„Chciałam zostać baletnicą,  ale dzięki bieganiu odnalazłam się w świecie”  – Agnieszka Janasiak o swojej pasji. Uczy amatorów jak biegać, pomaga przygotować się do maratonu, półmaratonu. Trudne chwile „odparowuje” na leśnej ścieżce biegowej a zatrzymać ją może tylko Yoga. 

Mgr Fizjoterapii, trenerka personalna, trenerka Yogi, czołowa polska biegaczka długodystansowa, wicemistrzyni Polski w maratonie z 2009, najlepsza Poznanianka w Maratonie w Poznaniu, zwyciężczyni polskiej edycji Wings for Live 2016

Agnieszko, bieganie  zaczynałaś trenować już w szkole podstawowej. Powiedz proszę, czy już wtedy wiedziałaś, że będzie to Twoja pasja życiowa? Czy może raczej była to przygoda jakich wiele?

Zawsze lubiłam ruch. Najpierw był taniec towarzyski. Chciałam zostać baletnicą, ale ważyłam kilka gramów za dużo (śmiech). Mój brat grał w piłkę nożną, więc ja chciałam mu dorównać. Napisałam list do koordynatora sekcji LA w Olimpii Poznań i tak zaczęło się bieganie. W liceum i na studiach postawiłam na naukę, ale brakowało mi biegania.  Zaczęłam trenować dla siebie, lepszego samopoczucia i tych niezwykłych endorfin, jakie daje bieg. Potem starty, wygrane, pierwsze zwycięstwa i puchary mimo braku trenera, odnowy, planu….Bieganie nadało cel mojemu życiu w trudnym dla mnie czasie. Dzięki bieganiu odnalazłam się w świecie.

Dlaczego akurat bieganie? Jeszcze przecież nawet niedawno nie było takiej mody na ten sport.

Bieganie daje mi poczucie wolności i powrotu do natury. Jak zaczynałam ludzie dziwili się, po co biegam i często słyszałam ,,Forest Gump”. Dla mnie to był sposób na rozwiazywanie życiowych problemów i często najlepsze pomysły pojawiają się w trakcie np. długich wybiegań po lesie.

Studiowałaś fizjoterapię. Do czego było Ci to potrzebne? Czy wiedziałaś, że bieganie to kontuzjogenny  sport?

Wybrałam fizjoterapię, bo kocham pomagać ludziom. Chciałam połączyć to z ruchem. Dzięki wiedzy fizjoterapeutycznej mam większą świadomość ciała, a wiedza i doświadczenie pozwalają mi rozwijać się jako trener dla biegaczy. Kontuzje są nieodłączną częścią wyczynowego sportu. Często wynikają z braku odpowiedniego zaplecza tj. pomoc fizjoterapeutyczna, dietetyczna, lekarska i psychologiczna. Niestety ja w momencie największego wysiłku nie miałam dostatecznej odnowy biologicznej…..

Jesteś urodzoną biegaczką. Całe życie biegniesz i zatrzymać się nie możesz. A tu nagle Yoga. Czyżby to sposób na wyciszenie?

Yoga rzeczywiście daje mi spokój i wyciszenie. Początkowo była sposobem na kontuzje teraz jest moją pracą, nowym doświadczeniem i sposobem na lepsze poznanie ciała i umysłu.

Zapytam krótko:

Jakie to jest uczucie uciekać przed Adamem Małyszem i to ponad 40km?

Szczerze,  nie podchodziłam do Wings for Life na zasadzie ucieczki przed Adamem Małyszem. Podświadomość podpowiadała mi, by wystartować w tej imprezie, biec dla tych którzy nie mogą i jeszcze wygrać. Mimo, że już wtedy borykałam się z kontuzją wszystko poszło po mojej myśli. Do tego wspaniała organizacja, niezwykłe emocje i mnóstwo życzliwych ludzi i kibiców sprawiły, że na długo pozostanie mi ten bieg w pamięci!!!

Twoje bieganie to nie tylko pasmo sukcesów. Wracasz właśnie „na szczyt” po ciężkiej kontuzji. Powiedz proszę wszystkim młodym, którzy zapalają się do pracy a po pierwszych niepowodzeniach odpuszczają: skąd wzięłaś siłę? Co Cię skłania do wyjścia na trening, kiedy ciało mówi: Aga, daj spokój. Aga, nie chce Ci się.

Bieganie i pasja do sportu nadały sens i szczęście w trudnym dla mnie momencie życia w przeszłości….To teraz daje mi siłę, by walczyć …..Cieszę się z każdego treningu, a kiedy ciało mówi mi że nie chce to po prostu znaczy, ze jestem zmęczona. Wtedy warto zastanowić się, czy to nie czas na odpoczynek. Przez cały czas uczę się i odkrywam własne ciało i jego potrzeby.

Jesteś trenerem personalnym. Kogo z Twoich podopiecznych uważasz za swój największy sukces? Czy to pan, który stracił sporo na wadze, czy może jakiś lekkoatleta, który ma dobre wyniki, czy może po prostu starsza pani, która uwierzyła, że może jeszcze nie jest taka starsza J

Tak naprawdę każdy z moich podopiecznych jest wyjątkowy i wszystkie sukcesy uważam za równorzędne. Najbardziej cieszy mnie, gdy osoba z którą współpracuję uprawia aktywność fizyczną dla SIEBIE i własnego szczęścia. Wspólne zaufanie na linii :zawodnik-trener i sukces murowany!!!!!

Na co dzień nosisz okulary korekcyjne od wielu lat. Co powiedziałabyś rodzicom, którzy z powodu korekcji wzroku „załatwiają” swoim dzieciom zwolnienie z WF-u?

Rodzice powinni uświadomić sobie, że wada wzroku to nie choroba, która uniemożliwia aktywność fizyczna. W obecnej dobie technologii można indywidualnie dobrać okulary sportowe z korekcją, które pozwolą doskonale widzieć i komfortowo się czuć.

A jak Ty radzisz sobie z korekcją wzroku podczas uprawiania sportu?

Osobiście korzystam z soczewek kontaktowych. W okresie letnim i podczas startu w maratonie używam okularów przeciwsłonecznych. Od niedawna mam możliwość korzystania z okularów sportowych ,,Winner” – VerSport. To dla mnie jeszcze lepsze rozwiązanie. Doskonale widzę,a funkcja fotochromu chroni moje oczy przed szkodliwym działaniem promienia ultrafioletowego. To też doskonała ochrona przed wiatrem, moje oczy mniej się męczą, czyli mogę bardziej skupić się na wyścigu , a w niepogodę rozjaśniają mi obraz.

Dziękuję Ci Agnieszko za rozmowę i życzę skutecznego powrotu na szczyt.

Dziękuję

Chcesz, aby Agnieszka poprowadziła Twój trening, oceniła Twoją formę, poprowadziła do startu? Skontaktuj się:   www.agarun.pl

agarun

 

Autor: Anna Pacholak

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s