W ostatnich latach Sporo zmieniło się w temacie okularów do czytania i okularów progresywnych. Ogrom różnych dostępnych na rynku soczewek progresywnych spowodował, że tak naprawdę każda osoba po 45 roku życia znajdzie coś dla siebie. A ceny coraz bardziej przystępne. To idealne rozwiązanie – korekcja na dal i do czytania w jednym a jeszcze przy okazji można w tych samych okularach korzystać z komputera. Jest jednak małe ale….
Spotykam się z osobami, które nie mają korekcji na dal i na co dzień nie muszą nosić okularów ale z czytaniem już sobie nie radzą. W takich sytuacjach też dobrze mieć okulary progresywne. Wtedy na dal jest po prostu 0,00dpt. czyli wielkie zero. Korekcja do czytania jednak zawsze będzie na swoim miejscu kiedy idziesz np do sklepu. Czytasz cenę, czytasz instrukcję, skład jogurtu…. Proszę Cię, nie mów, że nie czytasz składu jogurtu. Swoją drogą polecam. Jogurt owocowy to jogurt i owoce czyli składników sztuk dwie? Akurat. Na ostatnim opakowaniu naliczyłam 12 składników. Więc: CZYTAJ skład najlepiej wszystkiego co kupujesz. Skład chleba bezglutenowego bywa bardzo zabawny. Że zdrowo, że wspaniałe pieczywko…. aha… skład przeczytaj to Ci się odechce.
Skład chemiczny chleba to temat rzeka, ale…. okulary progresywne. Jest jeszcze jeden argument za tym, aby je nosić nawet jeśli nie masz korekcji na dal: Kiedy nosisz całydzień okulary, znajomi przyzwyczajają się do Ciebie w okularach. Widzą młodą osobę, która pięknie wygląda. Ale….. Kiedy chcąc przeczyta tekst sięgasz do kieszeni, torebki po okulary, to OHOOO jakbyś metrykę swoją pokazał. Odbiór jest momentalny: „Rety, to ona chyba już jest po czterdziestce skoro do czytania sobie nie radzi”. I po co Ci to? Kup „progresy” a nikt nawet nie pomyśli o Twoim wieku.
Pomimo całej atrakcyjności okularów progresywnych są tacy użytkownicy jak Marek. Marek się zbuntował: Nie chcę okularów progresywnych, jeśli nie muszę nosić ich przez cały dzień. Ja nie widzę tylko do czytania.- oburzył się podczas naszej ostatniej rozmowy. – I mam gdzieś, że widać przez to mój wiek. I tak jestem siwy więc widać, a każda zmarszczka i wielki brzuch tym bardziej to podkreśla.
Fakt, Marek nigdy nie czytał składu na opakowaniach produktów.
OK Rozumiem temat. Nie każda kobieta lubi biżuterię (choć trudno mi to sobie wyobrazić) a nie każdy mężczyzna lubi nosić okulary. Pozostaje więc zakup okularów do czytania. I co dalej?
Idziemy do markeciku i kupujemy co popadnie za 30zł? NIEEEE! Dlaczego? Bo po pierwsze w markeciku nie sprawdzisz czy oko prawe ma taką samą korekcję czy oko lewe. TYLKO podczas porządnego badania w gabinecie będziesz miał dobrze dobrane okulary. Tu uwaga: Koniecznie sprawdź kompetencje osoby badającej. Zdarza się, zwłaszcza w tzw. sieciówkach, że badaniami wzroku zajmują się osoby do tego nieupoważnione.
Jak już będziesz miał receptę i okazuje się, że na oko prawe i lewe masz taką samą korekcję – jesteś szczęśliwy, bo możesz iść do markeciku kupić okulary za 30,00zł.
NIE IDŹ TĄ DROGĄ – Dlaczego? Bo jest jeszcze jeden ważny parametr, który nazywa się rozstaw źrenic. (PD) Odległość między środkami Twoich źrenic i odległość między środkami optycznymi w okularach musi być identyczna. I nie ma zmiłuj. I nie możesz udawać, że o tym nie wiedziałeś. Już wiesz.
Gośka zapomniała na wakacje okularów do czytania i kupiła na kilka dni zastępcze w jakiejś aptece. Plus dwa, tak jak być powinno. Była ostro zaskoczona. Okazało się, że plus dwa to tylko takie trochę zbliżone do tego co ma w domu. Kilka dni to zawsze coś i dobrze, że miała cokolwiek, ale sama stwierdziła, że na dłuższą metę – nie dałaby rady.
Rynek opraw okularowych bardzo szybko zareagował na możliwości jakie dają okulary progresywne. Przestały pojawiać się w produkcji tzw”połówki” lub jak kto woli „urbanówki” choć mi kojarzą się ze św. Mikołajem z reklamy Coca Coli. Oprawy te były w kształcie łezki – jak na zdjęciu poniżej, właśnie po to, aby można było zerkać sobie poza nie kiedy np. ktoś wszedł do pomieszczenia.
Rozwiązanie jest to bardzo praktyczne, bo niewielkie rozmiary tych okularów zmieszczą się w każdej torebce i męskiej marynarce. Poszukiwania nasze takich opraw okularowych były długie….oj długie. Producenci reagowali w prosty sposób: proponujcie klientom okulary progresywne.
No tak, ale każdy klient jest inny i każdy ma inne potrzeby.
Znaleźliśmy! Producent połówkowych opraw okularowych – dedykowane do czytania.
Na targach w Mediolanie zakupiliśmy kolekcję, którą dumnie się chwalę. Damskie i męskie: Kolorowe i w stonowanych kolorach.
Tadaaam 🙂
Autor: Anna Pacholak
OptiShop Blog 