Bez kategorii · Okulary w sporcie

Prawdopodobnie najlepsza na świecie ochrona oczu dla żeglarzy.

Ale, że co? Że okulary przeciwsłoneczne są potrzebne dla sportów uprawiających sporty wodne? Każdy to wie. Wielkiej filozofii tu nie ma… Tak przynajmniej wydaje się wielu z Was. Kiedy słońce odbija się od powierzchni wody – odbicia światła są nieznośne. Wędkarz wysila wzrok aby widzieć spławik, kajakarz na wyczucie łapie wiosłem wodę licząc, że jest ona w miejscu o którym myśli że jest. POLARYZACJA – myślisz sprawę załatwi. To prawda. Co do tego ma fotochrom i korekcja wzroku? Czytaj dalej

Wędkarze

 

Właściciele  największych „kurzych łapek” wokół oczu. To  skutek mrużenia ich z powodu słabej widoczności spławika.

Okularki, polaryzacja w słoneczną pogodę i luz? Każdy wędkarz wie, że nie luz. Na ryby chodzi się nie tylko w piękny słoneczny dzień. Kiedy słońce jest delikatnie za chmurami a jednak światło odbija się od powierzchni wody przydałaby się polaryzacja, ale cóż. Zakładasz okulary przeciwsłoneczne i niestety system miał działać i nie działa. Bo okularki zaciemniają a pogoda nie pozwala na zaciemnienie obrazu. W tym momencie pojawia się hasło FOTOCHROM.   Polaryzacja i stopniowe zaciemnianie soczewki reagujące na warunki pogodowe. Rzadko to się zdarza. Ale bywa. Jest produkt marki Ver Sport, który łączy te funkcje w jednym.

CHRONO – to okulary nieprzyzwoicie doskonałe.  Masz wadę wzroku? Nic nie szkodzi. Specjalna wkładka korekcyjna świetnie daje radę w połączeniu z polaryzacją i fotochromem.

 

Sportowcy Wodni (wioślarze, kajakarze)

Wystarczy, że widzą dokąd płyną. Długa prosta i OK. A właśnie, że nie!  Przykład? Kajakarz sportowy.

Płynie sobie człowiek i światło tak się odbija od powierzchni wody i oślepia, że nie widzi swoich rąk ani wiosła.

Dlaczego jest mu to potrzebne? Dla kontroli techniki ruchów. Płynąc w osadzie ważne jest doskonałe widzenie zawodnika, który siedzi tuż przed Tobą. Synchronizacja ruchów jest przecież podstawą w tej sytuacji. A wyobraź sobie osadę czterech kajakarzy i start sprinterski na 200m. Każda sekunda jest tu na wagę złota. Dosłownie. Tu każdy najmniejszy czynnik może spowodować o miejscu medalowym.

Mało tego. Zdarza się, że sportowcy dla celów treningowych zdejmują okulary korekcyjne. Trenują ponad siły nie myśląc nawet, że korekcja w ich przypadku to prawidłowa koordynacja oko-ręka, to prawidłowa ocena odległości. Ostre widzenie to tylko część sukcesu.

CHRONO rozwiąże większość Twoich kłopotów w uprawianiu sportów wodnych – nie tylko wtedy kiedy masz korekcję wzroku.

 

Ach ta kasa

Czasem słyszę komentarze, że koszt takich okularów jest zbyt wysoki. W tym samym czasie sportowcy ładują się białkiem lub aminokwasami wydając np 150,00 zł miesięcznie. Fajnie, że dbają o siebie, fajnie, że się wspomagają suplementami o których 20 lat temu można było tylko pomarzyć. Jest jedno ale… Pomyśl. Dbasz o wszystko – strój, ćwiczenia, dieta i zawalasz start, bo nie widziałeś szczegółu. Zawalasz, bo w dniu startu było słońce a trenowałeś w dni pochmurne. Czy inwestując pieniądze w okulary raz na kilka lat tak strasznie na tym ucierpisz?

A ile masz par butów? Jak często je kupujesz? Jestem pewna, że masz inne na sezon zimowy i inne na lato. I to po kilka par. A sportowe? Ojjj buty sportowe to temat rzeka. I jako aktywna sportowo osoba wiem jedno: Buty sportowe wymieniasz zdecydowanie częściej niż okulary. A jakoś na te okulary żal kasy. Skąd ta moda niedobra?

 

Jeśli może być łatwiej – nie utrudniaj

Zawsze oczywiście masz wybór: Możesz zdejmować okulary korekcyjne i zakładać je bez korekcji , ale za to przeciwsłoneczne. Możesz zdjąć przeciwsłoneczne klasyczne i założyć lekko zaciemniające ale już bez polaryzacji. Możesz mieć doskonałą korekcję w okularach klasycznych, ale nie widzieć dobrze wiosła, czy spławika, bo brak polaryzacji.

Możesz pójść na kompromis, ale możesz mieć  CHRONO. Możesz mieć złoty medal w zawodach wodnych, albo możesz mieć złoto w większym komforcie. Każdy ma wybór.

Ja wybieram CHRONO, wybieram Święty Spkój

 

 

 

Okulary w sporcie

Dlaczego po 40stce rozmywa Ci się ekran smartfona podczas biegania?

Jak ważne jest dobre widzenie po czterdziestce i dlaczego właśnie wtedy zaczynają się problemy. Jesteś przecież zdrowy. Czy na pewno potrzebujesz okularów?

Masz Garmina lub Endomondo. Biegasz, jedziesz rowerem  i widzisz odczyty… tak sobie. Mogłoby być lepiej. Albo myślisz, że przecież są małe literki i wszyscy tak mają, że widzą gorzej. Uwierz mi, znam temat osobiście. Bardzo nawet. Myślałam, że skoro wyglądam na trzydziestkę, to dotyczy to również mojego sokolego wzroku. Rzeczywistość jest inna. Czytaj dalej „Dlaczego po 40stce rozmywa Ci się ekran smartfona podczas biegania?”

Okulary w sporcie

Okulary dla Biegaczy! Po co? To Kuracja Przeciwzmarszczkowa

Spotykam znajomych: Kobieta i mężczyzna! Oboje po trzydziestce!

Rozpoznaję bez problemu, że ci Biegacze Długodystansowi nie używają okularów do biegania. A przecież okulary ochronne działają przeciwzmarszczkowo. Czy tylko ja o tym wiem? Czytaj dalej „Okulary dla Biegaczy! Po co? To Kuracja Przeciwzmarszczkowa”

KORONA GÓR Z OPTISHOP

Biskupia Kopa Marcem Zdobyta

Marzec, to miesiąc pod hasłem Gór Opawskich. Wstyd przyznać, nie wiedziałam, że takie w Polsce są. Już wiem 🙂 i wiem, że Biskupia Kopa jest ślicznym miejscem na weekendowy spacer. Na szczycie wita nas (po czeskiej stronie) zabytkowa wieża – mi osobiście kojarzy się z wieżą na Wielkiej Sowie 🙂

 

 

Oj się działo, 34 osobowa ekipa – to już coś. Najmłodszy, 8-letni Jasiek dzielnie przetruptał ponad 18km. Cóż po drodze? Nazwa Saperska Droga budziłą wyobraźnię. Niestety, odminowania nie było. Była za to Przełęcz pod Zamkową Górą, Plac Konrada Habla i Przełęcz Mokra. Tu protestuję! Suchutką nogą przeszli wszyscy. 🙂  A trochę nas tam było

 

 

Tym razem tematem przewodnim była odzież: jaką zakładamy w góry, jaką warto kupić żeby nie przepłacić, jak prać żeby nie zniszczyć, jak impregnować.

Zawsze podczas takich wędrówek  nasz Harpagan GOPR-owiec Daro dba, aby wyprawa nie była tylko kolejnym „zaliczeniem górki”. W kolejnych wyjściach z pewnością będą omawiane zasady bezpieczeństwa, zaopatrzenie w sprzęt itp.

Pogoda? W marcu lepszej nie mogło być. Wszyscy spodziewali się wiatru, śnieżycy, ew deszczu. Był za to lekki mrozik, piękne słońce. Ba – cudne słońce z potężną dawką witaminy D.

Przydały się okularki typowo przeciwsłoneczne z powłoką anti-fog. Oj chłonęliśmy to słońce oj mocno. Bez okularków słabo by było. Daro oczywiście poszedł o krok dalej i zaopatrzył się w czerwoną lustrzankę. Cóż… nie musi być tylko wygodnie. Może być wygodnie i modnie. 🙂

KLIKNIJ ZDJĘCIE

Atmosfera – niepowtarzalna. To takie miłe wędrować z ludźmi a nie obok ludzi. Już pojawiły się nowe znajomości, które wierzę, że się utrzymają na dłużej.

Bo w górach fajnie jest.

Na koniec mały konkursik – Pierwsza osoba, która powie w komentarzu kim był Konrad Habel, otrzyma zestaw do czyszczenia okularów, (monitora, wszystkich powierzchni tzw wrażliwych)

Następnie do zaliczenia w kwietniu czeka na nas Turbacz 🙂 Tam to dopiero pięknie jest

Ruszamy  7 kwietnia. Zapisy – Kontakt: 881 637 666

Wyjazd  z Sosnowca (przystanek autobusowy Dęblińska) o godz. 6.00

Przejście trasą: Koninki – Suchy Groń – Czoło Turbacza – Turbacz – Obidowiec – Suhora – Tobołów – Koninki

Długość trasy: 17 km

Punkty GOT: 23 pkt.

Czas przejścia (bez postojów): 5,5 h

Trasa o średnim stopniu trudności, miejscami wymagające podejścia, na trasie m.in.: zabytkowe kapliczki, górskie obserwatorium astronomiczne na Suhorze, liczne hale i miejsca widokowe z panoramami na Beskid Wyspowy, Gorce, Tatry i Pieniny, schronisko PTTK na Turbaczu, szczyt z Korony Gór Polski.

 

Autor: Anna Pacholak